Piktogramy które są bardzo znane ostatnio jako kręgi zbożowe – widoczne z lotu ptaka regularne formy geometryczne uzyskane przez selektywne wycięcie lub zgniecenie roślinności na polach uprawnych. Dla wielu przypadków nazwa "kręgi zbożowe" (ang. crop circles, niem. Kornkreise) nie jest adekwatna do kształtu wygnieceń. W mediach przewijały się rozmaite określenia: piktogramy, agroznaki, agrosymbole, czy agroformacje. W języku polskim brakowało odpowiedniego słowa, trafnie opisującego nowe zjawisko. Środowisko badaczy uznało za stosowne, zapożyczone z języka francuskiego, określenie "agroglify" (fr. agroglyphe. Piktogramy niewiadomego pochodzenia np. w (zbożu , trawie , rzepaku , itp. ) są ostatnio bardzo słynne na całym świecie. O kręgach w zbożu wiedzą już niemal wszyscy Cechują się różnorodnością pięknych kształtów i perfekcyjnym wykonaniem . Najwięcej kręgów zbożowych zaobserwowano w Wielkiej Brytanii, w Polsce zaś w okolicach wsi Wylatowo w woj. Kujawsko-pomorskim
Nikt dokładnie nie wie gdzie pojawiły się najpierw i kiedy,
najwcześniejsze wzmianki o kręgach można znaleźć w księgach angielskich z XVII
wieku. Ówcześnie wierzono, że posłańcy z piekieł byli odpowiedzialni za
robienie figur. W latach osiemdziesiątych pojawiało się ich coraz więcej, i
wtedy też zaczęto o nich pisać i mówić. Tajemnica ich pochodzenia wywołała
powszechne zainteresowanie społeczeństwa. Takie kręgi każdego roku powstają
także w Polsce, najczęściej we wsi Wylatowo, która już od dawna słynie z
niewyjaśnionych zjawisk. Warto także wiedzieć, że symbole te powstają także na
piasku i innych powierzchniach
Jak powstają tego tak naprawdę nikt nie wie napewno.
Najbardziej naukową teorią jest teoria wirów plazmy. Autorzy uważają, że wzory
powstają na skutek jakiegoś naturalnego, dotąd nieopisanego zjawiska
atmosferycznego. Kiedy powstają wspomniane warunki, dzieje się coś podobnego do
tornada, tyle, że odwróconego, powietrze jest wdmuchiwane wprost w ziemię,
kładąc kłosy zboża. Niestety dużo ludzi odrzuca tą teorię ze względu na to, że
takie zjawisko mogłoby ukształtować tylko kręgi, żadnych innych figur. Nie
można wykluczyć, że tajemnicze kręgi robią ludzie, bo robią, jednak daleko im
do doskonałości ze względu na cechy opisane niżej . Mniej
więcej 10 lat po brytyjskiej "epidemii", dwie osoby Doug Bower i Dave
Chorley ogłosiły publicznie, że większość z kręgów, które rozpoczęły tę modę,
było ich dziełem. Wyjaśnili oni dokładnie jak tworzyli te kręgi, zaprezentowali
proste przyrządy przy pomocy których je wykonywali[2] oraz wykonali kilka z
nich na zamówienie. Twierdzili oni, że pierwszy z kręgów wykonali dla zabawy, a
później kontynuowali ich tworzenie rozbawieni popularnością medialną, jaką
osiągnęło ich pierwsze dzieło. Twierdzili również, że znają przypadki rolników,
którzy tworzyli tego rodzaju kręgi, aby zarobić na turystach i zdobyć rozgłos. Jednak
większość podeszła do tego sceptycznie gdy okazało się, że autentyczne kręgi
mają zupełne inne właściwości niż te robione przez starszych panów (aczkolwiek
były równie piękne)..
Po ujawnieniu działalności Bowera i Chorleya John Lundberg
założył organizację Circlemakers.org, w ramach której, wraz z grupą przyjaciół
rozwinął techniki tworzenia kręgów – dowodząc, że można bez większych trudności
w 2-3 osoby wykonać zupełnie dowolne kręgi, również te, które zdaniem
zwolenników teorii ufologicznych nie mogły powstać naturalnie. Jeden z
najsłynniejszych zwolenników teorii ufologicznych (G. Terence Meaden) został
przez Circlemakers.org ośmieszony, poprzez wykonanie kręgu przez członków tej
organizacji, a następnie sfilmowanie sposobu prowadzenia badań, które
udowodniły ze "100% pewnością", że nie mógł ich stworzyć człowiek.
Podobne operacje przeprowadzono jeszcze kilkakrotnie – co się stało nawet
rodzajem "sportu" uprawianego przez członków tej organizacji.
Tworzenie kręgów w zbożu stało się też rodzajem sztuki. W
nocy z 11 na 12 lipca 1992 Fundacja Artura Koestlera zorganizowała w Berkshire
w Anglii konkurs tworzenia kręgów z pulą nagród w wysokości kilkunastu tysięcy
funtów. Na świecie istnieje obecnie kilkanaście grup, które tworzą kręgi bądź
jako dzieła sztuki, bądź w celach czysto komercyjnych, na zamówienia
indywidualne.
25 sierpnia 2002 ukazał się w Scientific American artykuł
Matta Ridleya, który zaczął się dla zabawy zajmować tworzeniem kręgów w
Teksasie w 1991 r., jeszcze przed ujawnieniem się Bowera i Chorleya. Opisał on
dokładnie metody ich tworzenia (nieco inne niż te wymyślone przez Bowera i
Chorleya) oraz to jak wprowadził w błąd ufologów z Wall Street Journal, którzy
uznali je za "niemożliwe do stworzenia ręką człowieka".
Teoria dość nieprawdopodobna - USA rzekomo w czasach zimnej
wojny miała wynieść na orbitę okołoziemską specjalne sondy z wbudowanymi
silnymi laserami. Lasery takie byłyby zbyt potężne, mogłyby zmieniać budynki w
stertę gruzu a co dopiero mówić o znakach w zbożu? Teoria najbardziej fascynująca człowieka -
obce cywilizacje. To właśnie one mogą (o ile w ogóle istnieją i onas wiedzą)
wytwarzać piktogramy. Piktogramy zazwyczaj powstają w nocy. Często naoczni
świadkowie mówią o bardzo jasnych kulach światła przelatujących na niebie,
towarzyszy temu zanik prądu w okolicznych domostwach (np. wioska Wylatowo, tam
także zauważano kule światła). Niektórym udało się nawet nagrać ten fenomen.
Jeżeli to są obce cywilizacje to czego od nas oczekują? Narazie nie potrafimy
odczytać żadnego przesłania (jeśli są to przesłania). Jedynie udało się
przyrównać jeden z piktogramów do trójwymiarowego modelu atomu. Może
przygotowują nas na spotkanie, które niedługo nastąpi, chcą żebyśmy poznali
jakąś prawdę? Niektórzy od znaków oczekują zakodowanych układów elektronicznych
a inni po prostu pozdrowienia od innej inteligentnej formy życia. Biorąc pod
uwagę częste doniesienia o UFO w czasie powstawaniu kręgów, teoria zyskuje
coraz węcej zwolenników.